Któż z Was nie zna piaskowców?
Chyba jestem ostatnią, która zdecydowała się na zakup tego typu lakieru, ale pewnie dlatego że nie jestem fanką takiej tekstury. Wolę kiedy lakier ma połysk a pomalowane paznokcie można przyozdobić dosłownie wszystkim.
Ale zachęcona opiniami innych blogerek w końcu postanowiłam się skusić na to cudeńko :)
Na początek zdecydowałam się na Golden Rose kolor 63. Zakupu nie żałuję, lakier jest naprawdę świetny, bardzo ładnie się rozprowadza i co najważniejsze schnie w zastraszającym tempie. Do pełnego krycia potrzebne mi były trzy warstwy, ale to niczemu nie przeszkadza.
Na pewno zakupie inne kolorki z tej serii.
Oczywiście musiałam coś dołożyć.. tak więc na paznokciach wylądowały jeszcze delikatne listeczki
i cyrkonie. Co sądzicie?
Ciekawa jestem tylko jak będzie wyglądać sprawa ze zmywaniem, domyślam się że będzie sprawiać podobną trudność jak brokat, ale myślę że warto się pomęczyć :D
fajny kolorek i subtelny wzorek
OdpowiedzUsuńidc 域名 網站 雲主機 網頁寄存
OdpowiedzUsuńale świetnie to wygląda ! a czym robiłaś ten wzorek ? :) mi na piaskach nigdy nic nie chce wychodzić :D
OdpowiedzUsuńJeden z moich ulubionych odcieni piasków ;)
OdpowiedzUsuńfajny :)
OdpowiedzUsuńładny kolor,zdobienie jeszcze go bardziej podkreśliło
OdpowiedzUsuńŚwietny ten piasek.. ze zdobieniem wygląda subtelnie i dziewczęco:)
OdpowiedzUsuń