Tym razem nie włożyłam zbyt wiele wysiłku w pomalowanie moich paznokci. Wynikało to z braku czasu oraz weny. Mam nadzieję, że ta ostatnia niebawem do mnie wróci bo pojawiły się nowe, bardzo ważne priorytety. Ale spokojnie, nowe zdobienia na pewno będą się ukazywać może tylko ze zmniejszoną częstotliwością.
Oto mój french w wydaniu różowym:
Na moim monitorze zdjęcie nie oddaje koloru ale uwierzcie mi że to bardzo intensywny róż.